Początkowo nie miałem zamiaru pisać, na temat "Złotej Kolekcji Kajka i Kokosza". Dlaczego? Przecież, to jest komiksowy klasyk. Wiadomo, że jest to pozycja obowiązkowa, dla każdego prawdziwego czytelnika komiksu.
Jednakże, jest takie mądre polskie przysłowie: "Do trzech razy sztuka". Przeczytałem pierwszy tom, drugi tom, trzeci tom!
Przemogłem się! Muszę (chcę to napisać), jestem zachwycony tym wyjątkowym wydaniem. Chapeau bas! Egmoncie i cała ekipo pracująca przy komiksowych paskach naszego genialnego i cudownego arcymistrza Janusza Christy - chapeau bas! Pierwszy tom zawiera niezapomnianą opowieść Złoty puchar. Całość tego pierwszego tomu była poprzedzoną bardzo wzruszającym i osobistym wstępem Pauliny Christy, wnuczki arcymistrza. Drugi tom, poprzedzony wstępem Grażyny Antoniewicz zawiera długą historię „Szranki konkury”, no i trzeci tom poprzedzony jest wstępem Tomasza Kołodziejczaka (szefa Egmontu) oraz równię osobistym posłowiem warszawiaka Krzysztofa "Kaprala" Janicza (blog "Na Plasterki").
Warto dodać, iż trzeci tom. oprócz bardzo długiej historii "Woje Mirmiła", skrywa inne skarby. Mianowicie mini komiks "Kalafit" i "Pasowanie" oraz w środku znajdziesz wywiad z Januszem Christą, który w 2007 roku przeprowadzili Krzysztof Janicz i Kamil Śmiałkowski. Pierwotnie, ów wywiad był wydany (w 64 stronicowej książęce, w środku z oddzielnymi dodatkowym widokówkami) przez Stowarzyszenie Twórców Contur w 2008 roku, z okazji MFK.
Ba, przewrotnie zapytam. Czego tu nie ma? (...) Jak to nie ma? Jak tu jest wszystko! To wydanie, jest kompletne! To pozycja obowiązkowa dla każdego prawdziwego komiksiarza. Ba, jeśli nie masz jeszcze tej, jubileuszowej edycji (wydanej z okazji 50-lecia serii "Kajko i Kokosz"), to jesteś gapa!
Ba! Koniecznie nadrób to! Szczególnie, iż cena, za taki tom (tomy) oraz za taką ekskluzywność i wyjątkową jakości jest bardzo niewielka!
Chciałbym na sam koniec napisać, o najistotniejszym, czyli najważniejszym aspekcie. Dotyczącym odbioru teraz obecnie, samej fabuły i grafiki.
Po przeczytaniu, od deski do deski, wiem na pewno. opowieści o "Kajko i Kokoszu", nie zestarzały się - nic, a nic, Nadal są familijnie urocze, genialne fabularnie i genialne graficznie, są radosne i pełne świeżości tego niezapomnianego świata przedstawionego. Przeczytałem z wielką radochą trzy tomiszcza, ale wiem, że trzy kolejne będą równie zabawne. Smok Miluś nadchodzi ze swoją czkawką. :)
Podsumowując! "Złota Kolekcja Kajka i Kokosza" Janusza Christy rozwala system, rozwija wyobraźnie i daje całej rodzinie radochę z lektury!
Zdecydowanie polecam!
---
Przydatne linki:
Kajko i Kokosz - Złota Kolekcja. Tom 3 - (Komiks) - Księgarnia Internetowa Egmont
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz