Honor, rycerskość, odwaga, szlachetność, przestrzeganie przykazań bożych
– te cechy idealnie nie pasują do realnej postawy Zakonu Szpitala
Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, ale i innych
Zakonów, wszelakich krzyżowców, którzy z hasłami, z Bogiem na ustach
dopuszczali się najgorszych rzeczy w okresie Średniowiecza.
Historię
wspominanego zakonu, ale i Krucjat w obrębie Ziemi Świętej, ale także w
atakach na grekokatolików, władców bizantyjskich, w koalicjach rycerzy
Chrystusowych z pogańskim chanatem,Cesarstwem Mongolskim, plus wojny i
zawieruchy w całej Europie i na Bliskim i Dalekim Wschodzie, ze
szczególnym uwzględnieniem i pokazaniem krzyżackich krucjat północnych, w
tym przeciwko Prusom i wszelkim pogańskim plemionom nadbałtyckim – to
wszystko przedstawia pierwszorzędny komiks autorstwa perfekcyjnie
współpracujących od lat twórców - scenarzysty, wydawcy Roberta Zaręby i
arcymistrza, nestora Polskiego komiksu Zygmunta Similaka.
„Zakon":
to trzeci tom wielkiej epopei historycznej wspominanych przed momentem
autorów. "Zakon" to komiks, przy którym nie przejedziesz obojętnie! To
komiks i cykl ("Krucjatowy") oparty w całości na faktach, a pokazany w
każdym albumie w określonych przez autorów zarysach dat.
Tym
razem główne skrzypce w opowieści dzieży "Zakon Krzyżacki". Z ogromnym
rozmachem pokazano (nie tylko) jego historie w Prusach, Żmudzi i Rusi,
ale także jego stan włości, plus wojenki i stany posiadania na terenie
całej i znanej tamtejszym kartografom Ziemi.
Od Cypru, po
Armenię i Egipt. Ten rozmach opowieści jest niesamowity, a akcja
zazębiających się historycznych wydarzeń została podzielona na
rozdziały.
Tak więc są, krzyżowcy, Frankowie, templariusze,
joannici i Krzyżacy, wojska papieskie, muzułmańskie i wszelakie
pogańskie! Są i walczą, w tym w Ziemi Świętej i w Egipcie, a w tym
czasie w (oddzielnym rozdziale komiksu) są pokazane wydarzenia np.
powstań Pruskich.
Po lekturze mogę rzec! Rozmach tej historii
jest przeogromny i nie bez kozery dodam, iż jest to komiksowa epopeja.
Aczkolwiek uczciwie uściślę, epopeja nie dokończona, gdyż koniecznie
powinien ukazać się jeszcze jeden komiks, na przykład pod tytułem
"Zakon – upadek", a który kończyłby się sprzedażą i wyjazdem krzyżaków z
Malborka.
Nie zmienia to faktu, iż mamy do czynienia z dziełem
wybitnym, a ujętym w okresie historycznych dat - 1190 powstania Zakonu i
przeniesienie ich siedziby z Wenecji w 1309 roku do Malborka.
Po raz kolejny obaj autorzy komiksu podeszli do tego tematu po
mistrzowsku! Zaprezentowali kluczowe etapy dziejowe i wiernie odtworzyli
całe tło historyczne, zostawiając tylko w sferze fikcji niektóre
momenty prezentowane w czasie powstań Prusów. Ten komiks czyta się i
ogląda się przednio!
Rozbudowane sceny walk, sekwencje starć są bardzo wciągające!
Nie mniej urzekają naturalnie i bardzo ciekawie prezentujące się
dialogi, a jakie toczyli ze sobą historyczni bohaterowie. Scenarzysta
po raz kolejny wykonał benedyktyńską prace i znalazł w źródłach
historycznych niesamowite smaczki, które przeniósł na łamy komiksu.
Poradził sobie z zachowaniem poszczególnych korelacji światopoglądów z
tego okresu i czytelnie wytłumaczył wszystkie układy sił.
Czytając
komiks ma się wrażenia, że oprócz walorów poznawczych, to Robert Zaręba
i Zygmunt Similak chcieli pokazać, ten istny paradoks wojny religijnej.
Równocześnie albumik ten jest znakomitym czytadłem, w którym nie ma
nadęcia i zadufania.
Nie bez kozery tu dodam! Iż wyrazista fabuła
i przepiękna szata graficzna jest pierwszorzędna! Szczególnie prace
mistrza Zygmunta Similaka, a podane w kolorze, są niesamowicie
dopracowane i dopieszczone!
Tu wszystko żyje na planszy i jest
kunsztowne i pełne realistycznych szczególików! Pan Zygmunt Similak to
mistrz komiksu, rodem z Łodzi! Na marginesie. Niewiele osób wie, że
pierwsze kroki w dzieciństwie w komiksie, stawiał dzięki naukom u
Wacława Drozdowskiego.
Kadr po kadrze widzisz, jak plansze są
przepełnione detalami. Tu wszystko jest dopracowane i wiernie oddające
realia i ducha epoki.
Mistrz Zygmunt Similak ma charakterystyczny
i rozpoznawalny i unikalny styl, w którym na pozór statyczne grafiki są
przesiąknięte ruchem, ale i emocjami, gdzie każda klatka jest
dopieszczona i pełna realistycznie, bardzo wiernie oddanych detali!
Ma to swój ogromny urok i powoduje, iż czytanie i oglądanie „Zakonu” jest bardzo wciągające.
Edytorsko
zadbano o każdy element rzemiosła. Oceniany tom wydano: w dużym
formacie, z solidnym grzbietem, z lakierowaną grubą obwolutą, na piękne
pachnącej kredzie, do tego znakomicie rozplanowano układ stron i
paginację. A dodatkowym atutem jest mapa włości krzyżackich, ale i wzrok
przyciąga, perfekcyjnie wykonana okładka braci – Patryka i Nikodema
Cabały.
Podsumowując - krótko i na temat. Chapeau bas! Tytuł ten
jest idealnie rozpisany scenariuszowo i jest klimatyczny w grafice, ma
walory edukacyjne, a najważniejsze bardzo dobrze się go czyta. Czekam
niecierpliwie na kolejny!
Zdecydowanie polecam!
===================================================================================
Recenzja ukazała się w portalu Wielkie Archiwum Komiksu: http://www.wak.net.pl/_review_view-tytuly-0-10067.html#2118
http://www.wak.net.pl/old_wak/_review_view-tytuly-0-10067.html#2118
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz