Od lat mamy boom komiksowy. Tym bardziej nie zdziwił mnie fakt, że
wydawnictwa słusznie kierują swoje zainteresowanie na młodych
czytelników. Wiadomym jest i nawet według przysłowia: „Czym skorupka za
młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Tak więc, niech trąci hobby
komiksowym.
Warszawski Jaguar, wręcz wyspecjalizował się w
komiksach dla najmłodszych, w tym stricte dla dziewczynek. Edytor
właśnie wydał drugą część „Najlepszych przyjaciółek”, czyli szkolnych
przygód szóstoklasistek z amerykańskiej szkoły. Opowieść stworzona
przez zawodową pisarkę Shannon Hale i zilustrowana, co interesujące w
kilku stylach graficznych, przez LeUyen Phan, jest opartą na prostym
humorze historią w klimatach, jakby żywo wyciągniętym z serialu Glee.
Aczkolwiek, bez muzyki. Główna bohaterka Sara próbuje odnaleźć się w
szkolnym i poza szkolnym świecie, a na tej kanwie snuta jest przygodowa
opowieść. Opowieść prosta, śmieszna i radosna. Czasem moralizatorska,
mądra, a czasem „pojechana i odjechana”, niczym pomysły naszych dzieci.
Historyjki te, większości zobrazowane w czytelnym Cartoon, zaś w
przerywnikach obrazujących marzenia, sny, przebywanie postaci w kompie,
to zobrazowane w sznycie Disneyowskim, podobnym do grafiki z animacji
„Merida Waleczna” - są w całości bardzo urokliwe. Na marginesie dodam,
iż obie autorki z powodzeniem tworzą dla stajni Disneya.
Podsumowując!
Rodzicu, szukasz komiksu, serii - po „Czarodziejkach z księżyca”, lub
„Witch” dla swojej córki, to polecam „Najlepsze przyjaciółki”.
===================================================================================
Recenzja ukazała się w portalu Wielkie Archiwum Komiksu: http://www.wak.net.pl/_review_view-tytuly-0-10132-_review_list.html#2131
http://www.wak.net.pl/old_wak/_review_view-tytuly-0-10132.html#2131
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz